Dnia 4 października 2021 r. uczniowie klas 7b i 7c wraz z wychowawczyniami, p.Małgorzatą Srogą i p.Anną Holisz-Uramowską wybrali się na wycieczkę do Kazimierza Dolnego. Miasteczko to przyciąga turystów nie tylko licznymi zabytkami, ale także przepięknym i malowniczym położeniem nad Wisłą. To również mekka artystów i wielbicieli sztuki.
W Kazimierzu Dolnym zwiedziliśmy średniowieczny brukowany rynek, który jest centralnym punktem tego miasta. Rynek otoczony jest z trzech stron zabytkowymi kamienicami. W dolnej jego części stoi także zabytkowa studnia z XIX wieku, jeden z najbardziej charakterystycznych elementów renesansowego miasta. Zgodnie z tradycją, kto napije się wody ze studni, będzie w Kazimierzu Dolnym częstym gościem! Na kazimierskim rynku znajduje się też pomnik psa. To kundelek o imieniu Kwadrat, który podobno lubił tu przesiadywać. Przewodnicy po Kazimierzu Dolnym zgodnie twierdzą, że jego potarcie przynosi każdemu szczęście!
Wchodząc na wzgórze zamkowe zwiedziliśmy kościół farny św. Jana Chrzciciela i św. Bartłomieja, który dumnie góruje nad rynkiem. To najważniejsza miejska świątynia, która skrywa w sobie naprawdę unikalny skarb. Są to najstarsze, zachowane w całości, organy w Polsce, które zostały wykonane około 1620 roku. Następnie na najwyższym w Kazimierzu Dolnym wzgórzu zobaczyliśmy pozostałości po średniowiecznym zespole obronnym, który składa się z wieży zwanej basztą oraz ruin zamku.
Dzieje Kazimierza Dolnego nierozerwalnie związane są z Wisłą. To właśnie tutaj powstał jeden z głównych portów na Środkowej Wiśle, dzięki któremu miasto szybko bogaciło się na handlu. Wzdłuż wiślanych brzegów kupcy wznosili spichlerze – magazyny zbożowe. Przespacerowaliśmy się więc nadwiślańskimi bulwarami, zobaczyliśmy stare kazimierskie spichlerze oraz wybraliśmy się w rejs po Wiśle, który trwał około 60 minut.
Wybraliśmy się także do najbardziej znanego i chyba najpiękniejszego wąwozu lessowego o nazwie Korzeniowy Dół. W tym niesamowitym wąwozie o długości około 400 metrów, wysokość ścian dochodzi momentami nawet do 8 metrów! Jego nazwa pochodzi od charakterystycznych, poskręcanych i wystających na szczytach korzeni drzew.
W tym mieście zwiedziliśmy także jeden z najbardziej wyjątkowych kirkutów – cmentarzy żydowskich. Charakterystycznym elementem tego cmentarza jest nietypowe lapidarium w kształcie ściany, utworzone z płyt nagrobnych ze starego cmentarza żydowskiego, zniszczonego przez Niemców w czasie II Wojny Światowej.
Na zakończenie wycieczki każdy z nas zakupił obowiązkowy przysmak – maślanego kogucika – symbol Kazimierza Dolnego. To drożdżowy wypiek, który w smaku przypomina chałkę.
Do Sędziszowa wróciliśmy zmęczeni, ale bardzo zadowoleni. Kazimierz Dolny jest pięknym miejscem, które warto odwiedzić!